W szeroko pojętym show businessie byli od zawsze. Oprócz oczu, nosa, ust mamy lub taty mają też takie samo nazwisko. I czasem agenta. Tak przynajmniej podsumował to "New York Magazine" na kończącej 2022 rok okładce. Gazetowa grafika przedstawia twarze ośmiu najsłynniejszych młodych Hollywood z ciałami niemowląt w łóżeczkach. Mowa o nepo babies, czyli "dzieciach nepotyzmu" mających znanych rodziców.
W czasach europejsko-amerykańskiego niżu demograficznego wydaje się, że akurat ich przybywa.
Ale czy na pewno? A może to tylko wyobrażenie generacji Z (urodzonych między 1996 a 2012 rokiem), która nagle - nie wiadomo dlaczego - dostrzegła i wzięła na tapet to zjawisko. Bo przecież nepo dzieci w przemyśle rozrywki to nie wymysł ubiegłego roku.