Swoją działalnością zyskał uznanie artystów, aktywistów i miłośników sztuki. Politycy marzą o tym, żeby jak najszybciej znalazł się w więzieniu, bo jest dla nich niewygodny. Media pragną poznać jego tożsamość, skrzętnie skrywaną od początku kariery. Banksy to postać, która wywołuje społeczne poruszenie. Artysta pragnie pozostać w cieniu, aby to jego prace mówiły same za siebie. Po latach mało kto chce tak naprawdę dowiedzieć się, kim jest Banksy - aura tajemniczości i kontrowersja to przecież jego znaki rozpoznawcze.
Choć Banksy to artysta, który tworzy street art już od lat 90. XX wieku, to wciąż nie wiadomo, jaka jest jego prawdziwa tożsamość. Ze względu na to, że jego dzieła pojawiają się w różnych krajach, niektórzy myślą nawet, że pod pseudonimem kryje się kolektyw twórców ulicznych, a nie pojedynczy autor.
Za swoje płótno najchętniej obiera ryzykowne i widoczne miejsca. Często są związane z tym, co artysta planuje przekazać swoją grafiką. Najczęściej maluje nocą, chcąc pozostać anonimowym. Ze względu na to, jak chroni swój wizerunek i w jaki sposób pracuje, szybko zyskał uznanie bohemy i mediów.
Kim więc jest Banksy? Dziś przyjmuje się, że to brytyjski artysta, który działa pod pseudonimem. Używa różnych form do przekazywania swojej sztuki (obrazów, wlepek, rzeźb), zwykle humorystycznej lub nawiązującej do polityki i kwestii społecznych. Najczęściej tworzy graffiti techniką szablonową, na którą zdecydował się po nieprzyjemnym incydencie z początku kariery. Gdy wraz ze znajomymi malował obrazy na pociągach, zjawili się policjanci. Kolegom udało się uciec, a Banksy - który był od nich wolniejszy - został sam z tyłu. Był zmuszony na kilka godzin schować się przed funkcjonariuszami pod jednym z wagonów. To właśnie wtedy zauważył, że numer seryjny maszyny został na niego naniesiony przy pomocy szablonu. Dzięki tej technice od tej pory mógł działać znacznie szybciej.
Banksy udzielił kilku wywiadów, oczywiście bez ujawniania wizerunku. Powiedział w nich, że ma na imię Robbie, pochodzi z okolic Bristolu, a jego rodzice myślą, że jest malarzem i dekoratorem wnętrz. Dało to cenne wskazówki mediom, pragnącym poznać jego personalia. Na portalach internetowych i w gazetach publikowano zdjęcia twórców ulicznych, których podpisywano jako Banksy. Żadne jednak nie zostało oficjalnie potwierdzone.
Postać artysty łączona jest obecnie z kilkoma różnymi osobami. Pierwszą z nich jest Steve Lazarides, który zarejestrował domenę strony Banksy’ego. Mężczyzna podaje się jednak wyłącznie za menedżera, autora fotografii do publikacji artysty i właściciela londyńskiej galerii z jego pracami. Kolejnym tropem jest założyciel i wokalista zespołu Massive Attack - Robert del Naja, który jest też graficiarzem. Grupa muzyczna reprezentuje bristolski underground z lat 90., a jej pierwszym koncertom towarzyszyło pojawienie się dzieł Banksy’ego. Media identyfikowały artystę jeszcze jako Robina Gunninghama (który pochodzi z Bristolu), Robina Banksy’ego i Roberta Banksa.
W 2023 roku do sądu wpłynął pozew przedsiębiorcy Andrew Gallaghera przeciwko Banksy’emu. Oskarżył on artystę o zniesławienie. Według doniesień mediów, w rubryce pozwanego widnieją dane
Robin Gunningham. Prawnik Gallaghera wyjaśnił jednak, że w pozwie wskazano jedynie "artystę znanego jako Banksy". Wciąż nikt nie wie więc, kim naprawdę jest tajemniczy mistrz street artu.
Street art to dziedzina sztuki, która polega na tworzeniu dzieł w przestrzeni publicznej. Choć jest kojarzona głównie z graffiti (czyli naściennymi grafikami), obejmuje znacznie więcej form przekazu, m.in. uliczne rzeźby, instalacje czy naklejki. Street art wywołuje liczne kontrowersje. Szokuje i prowokuje, a przede wszystkim stoi na granicy lub nawet poza prawem. Niektórzy uznają go za przejaw wandalizmu, a nie artyzmu.
Z drugiej strony znajdują się zwolennicy sztuki ulicznej. Twierdzą, że od chuligańskich bazgrołów na murach różni ją przesłanie, które zawsze cechuje dzieła twórców. Banksy - mistrz street artu - w każdym graffiti komentuje rzeczywistość, krytykuje, moralizuje lub wspiera. Zostawia artystyczny, wymowny ślad po katastrofach, wojnach lub istotnych wydarzeniach politycznych. Jego obrazy są często uznawane za głos społeczeństwa lub przejaw buntu. Banksy to aktywista, który nie boi się wyrażać opinii. Ogólny przekaz jego dzieł jest pacyfistyczny, antywojenny, antykapitalistyczny. Sprzeciwia się także dyskryminacji.
Tworzy w różnych miejscach, ale wciąż pozostaje niezauważony. Do jego najgłośniejszych dzieł, głośno komentujących rzeczywistość, zaliczyć można m.in. serię murali namalowanych na murze oddzielającym Izrael od Palestyny. Wśród nich znalazło się kilka okien ukazujących idylliczny świat za murem czy wizerunek dziewczynki, trzymającej pęk balonów, unoszącej się i zdającej przelatywać nad murem. Za około 8 milionów funtów sprzedano z kolei na aukcji obraz, który stanowił krytyczną reakcję artysty na Brexit. Przedstawiał on posłów brytyjskiej Izby Gmin podczas narady, jednak w ciele szympansów, a nie ludzi. W 2008 roku - dla upamiętnienia ofiar huraganu Katrina - Banksy przygotował w Nowym Orleanie kilka prac, zamalowując ruiny pozostałe po katastrofie.
W twórczości Banksy’ego zauważyć można też powtarzające się motywy. Uwielbia malować szczury, które mają dla niego co najmniej kilka znaczeń. Jak sam twierdzi - są wzorem do naśladowania przez niekochanych i zapomnianych w społeczeństwie. Mimo że są prześladowane i znienawidzone, zawsze potrafią sobie poradzić. W 2005 roku w Muzeum Historii Naturalnej w Londynie umieścił dosadny eksponat o nazwie Banksus Militus Ratus - wypchanego szczura przebranego za grafficiarza z puszką sprayu w ręce. Zwierzę napisało "Our time will come" (tł. "Nasz czas nadejdzie"). Wskazywał w ten sposób, że głos przedstawicieli street artu nie zostanie uciszony.
Co więcej, motywem szczura twórca nawiązuje też do artysty Bleka le Rata. Ten podobno tworzył zbliżoną sztukę już 20 lat wcześniej, mocno inspirując Banksy’ego. Zwierzęta są również symbolem współczesnego wyścigu szczurów, rywalizacji i pędu. Artysta na jednym z bardziej ruchliwych skrzyżowań w Nowym Jorku namalował gryzonia, który biegnie - zupełnie jak w kołowrotku - pod prąd wskazówek na tarczy zegara.
Jego bardzo znanym motywem są również pokojówki. Często na graffiti zamiatają "pod dywan" niewygodne prawdy, brudy i hipokryzję. W ten sposób twórca stara się obnażyć wstydliwe tematy i kłamstwa wpływowych osób. Równie chętnie przedstawia też policjantów, prawie zawsze prześmiewczo. Może to mieć związek z opisanym wcześniej wydarzeniem z początku kariery. Głośnym echem odbiło się np. dzieło na ścianie brytyjskiego pubu w 2004 roku o nazwie "Kissing Coppers", przedstawiające całujących się brytyjskich policjantów.
Banksy, oprócz wymownych murali, wydał także kilka albumów ze zdjęciami swoich obrazów oraz prac na murach w różnych częściach świata. Nakręcił pełnometrażowy film dokumentalny "Wyjście przez sklep z pamiątkami", który był nominowany do Oscara. Jest również autorem okładki albumu Think Tank zespołu Blur.
Twórczość Banksy’ego prowokuje, niejednokrotnie wywołując dyskusję społeczną. Street artowiec znany jest nie tylko z charakterystycznych murali, ale też swoich performansów. W 2004 roku stworzył serię dziesięciofuntowych banknotów z wizerunkiem księżnej Diany. W miejscu, w którym tradycyjnie widniał napis "Bank of England", artysta zrobił dopisek "Banksy of England". Dziś każdy z nich ma wartość co najmniej 200 funtów.
W 2005 roku o Banksym zrobiło się naprawdę głośno, gdy w czterech nowojorskich muzeach - Museum of Modern Art, Metropolitan Museum of Art, Brooklyn Museum i American Museum of Natural History - niepostrzeżenie dołożył kilka zmienionych obrazów na ekspozycje. Wówczas jego kariera nabrała tempa, a sam artysta nie ustawał w coraz odważniejszych prowokacjach.
W 2006 roku Banksy podmienił 500 sztuk debiutanckiego albumu Paris Hilton w 48 sklepach w Wielkiej Brytanii. Przygotował specjalną okładkę płyty, na której piosenkarka wyglądała na nagą. W środku umieścił także przerobione grafiki, np. gdy Paris wysiadała z luksusowego samochodu w miejscu, gdzie spali bezdomni. Fotografię opatrzył podpisem "90% of success is just showing up" (tł. 90% sukcesu to po prostu pokazywanie się). Na płycie znalazły się parodie piosenek wokalistki autorstwa Danger Mouse - jedna z nich nosiła tytuł "Dlaczego jestem sławna". Każdy z podmienionych albumów posiadał oryginalne kody kreskowe, więc klienci nabywali je jako te zwykłe. Mimo prób wycofania ze sprzedaży, wydawcy nie udało się powstrzymać konsumentów przed kupnem. Żaden posiadacz płyty nie chciał jej też zwrócić.
W 2013 roku, gdy był już rozpoznawalnym i wysoko cenionym artystą, zupełnie anonimowo wystawił 25 niepodpisanych prac na płótnie przy bogatej Piątej Alei w Nowym Jorku. Każde z dzieł miało wartość co najmniej kilkunastu tysięcy dolarów, jednak Banksy wystawił je po 60 dolarów za sztukę. Nagrywał cały eksperyment społeczny. Finalnie trzy osoby nabyły osiem prac.
Najgłośniejszym wydarzeniem było jednak samozniszczenie zlicytowanego obrazu. Chodzi o najsłynniejszą pracę Banksy’ego, czyli "Dziewczynkę z balonikiem". Motyw ten po raz pierwszy pojawił się jako szablon w 2002 roku w Londynie. Potem street artowiec powielał go również na plakatach czy obrazach. W 2018 roku dzieło na płótnie (z 2006 roku) zostało zlicytowane na aukcji w londyńskim domu aukcyjnym Sotheby’s za 1,042 mln funtów. Banksy, który aktywnie sprzeciwia się konsumpcjonizmowi i często drwi z przedstawicieli tradycyjnej sztuki, przygotował jednak dużą niespodziankę. W ramie zamontował niszczarkę, która uruchomiła się tuż po wylicytowaniu dzieła. Obraz uległ częściowemu zniszczeniu, co zaplanował sam artysta. W ten sposób powstał zupełnie nowy utwór "Love is in the Bin" (tł. Miłość jest w koszu). Jako pierwsze dzieło sztuki w historii stworzono je na żywo w czasie trwania aukcji. W 2021 roku został sprzedany za 18 582 000 funtów, co jest osobistym rekordem artysty.
Mimo niekwestionowanej sławy artysty ma on wielu przeciwników, którzy uznają jego prace za zwykły wandalizm. Na ich wniosek część murali jest nawet ścierana ze ścian. Poddają oni też w wątpliwość umiejętności malarskie Banksy’ego, który tworzy na podstawie szablonów. Zdecydowanie więcej jest jednak zwolenników, którzy oceniają Banksy’ego jako aktywnego obserwatora i wprawnego krytyka rzeczywistości. Jego obrazy wzbudzają zainteresowanie na całym świecie.
Dzięki towarzyszącej aurze tajemniczości i dobitnemu przekazowi dzieł Banksy stał się obiektem kultu wśród graficiarzy z całego świata. W 2006 roku dziennikarz Max Foster po raz pierwszy użył określenia "efekt Banksy’ego", aby zaznaczyć, jak wielu artystów ulicznych stało się rozpoznawalnych na fali mistrza street artu. Do dziś jego prace sprzedawane są za miliony, a symbole i motywy wykorzystywane przez innych twórców. Stają się nawet przedmiotem tatuaży.
Tak jak Blek le Rat inspirował Banksy’ego, tak on współcześnie stał się wzorem do naśladowania dla młodych artystów. Jednym z następców został już okrzyknięty Rich Simmons, który w Wielkiej Brytanii tworzył wiele satyrycznych dzieł nawiązujących do rodziny królewskiej. Dostrzeżono także Blu - Włocha tworzącego przyciągające i poruszające murale na całym świecie. Młodzi artyści wykorzystują podobny styl, ale też przekaz w swoich pracach.