Reklama

Wawelski Czakram ma swoich gorących zwolenników, którzy jak z rękawa sypią historiami o cudownych właściwościach tego miejsca. Nie brakuje także sceptyków, którzy z niedowierzaniem przecierają oczy, widząc osoby opierające się o ścianę lub siedzące w jednym z narożników zamkowego dziedzińca w nadziei na uzdrowienie albo - jak mówią - naładowanie  akumulatorów. Gdzie ma swój początek podanie o wawelskim miejscu mocy i czy ma uzasadnienie historyczne? Jak stare jest to podanie?

Światowe i polskie miejsce supermocy

Zwolennicy Wawelskiego Czakramu mówią, że to miejsce wyjątkowe. Jedno z siedmiu najważniejszych miejsc mocy na świecie.  Czakramy, zwane gruczołami Ziemi, mają być ośrodkami skoncentrowanej, zbawiennej dla człowieka i otoczenia energii. Jest siedem głównych miejsc tego typu na świecie. Ich lista nie jest stała, ale pojawiają się na niej między innymi takie miasta jak Delhi, Mekka, Delfy, Jerozolima czy Rzym. Jest na niej i Kraków. Miejsc mocy w Polsce ma być oczywiście więcej. Zalicza się do nich między innymi Ślężę, Łysą Górę czy Kamienne Kręgi w Odrach w Borach Tucholskich. Czakram Wawelski ma być jednak  u nas najsilniejszy, choć i tu znawcy tematu różnią się w opiniach. Nie bez znaczenia jest w tym przypadku  ich miejsce zamieszkania i związany z nim lokalny patriotyzm. Czakram w mieście Kraka ma znajdować  się w pobliżu dawnego kościoła Św. Gereona, którego fundamenty odkryto na początku XX wieku w rejonie Dziedzińca Batorego, czyli pod zachodnim skrzydłem zamku.

Polacy na tropie tajemnej energii

Reklama

Zainteresowanie Wawelskim Czakramem można porównać do sinusoidy. Maleje ono i rośnie w różnych dekadach. - Dzisiejsza popularność to nie to, co kiedyś - mówi w rozmowie ze mną Kamil Janicki - autor książek historycznych, w tym między innymi tej o historii Wawelskiego Wzgórza. - Ale to nie znaczy, że ludzie w to dalej nie wierzą - dodaje mój rozmówca. Żeby sprawdzić, co myślą Polacy o tym miejscy sięgam do internetu i komentarzy pod jednym z filmików o Wawelskim Czakramie na moim TikToku. Zwolennicy teorii Czakramu Wawelskiego twierdzą, że miejsce to emanuje pozytywną energią, która może sprzyjać zdrowiu, poprawie samopoczucia, a nawet inspirować do twórczych działań. Mają wiele argumentów na poparcie swojej tezy. Przede wszystkim wskazują na tradycję i wierzenia, które towarzyszą temu miejscu od wieków. W ich opinii energia czakramu jest nie tylko realna, ale i odczuwalna. Wiele osób relacjonuje, że przebywanie w pobliżu tego miejsca przynosi im ukojenie, wyciszenie, a nawet poprawę zdrowia fizycznego i psychicznego. Użytkownik o pseudonimie Pasja zapewnia, że miejsce to istnieje i nie ma co do tego wątpliwości. Pasja mówi, że jest bioenergoterapeutą i temat dobrze zna. Master i Teacher dodaje, że bioenergoterapeuci ładują się w tym miejscu, żeby podwyższyć wibracje.  Mario dorzuca, że przy czakramie był i potwierdza, że jest tu moc. Co na to druga strona? Przypomina, że mamy XXI wiek i dziwi się ludzkiej ciemnocie. Krytycy podkreślają, że nie ma żadnych naukowych dowodów na istnienie jakiejkolwiek "energii" związanej z czakramem. Wskazują, że cała jego idea opiera się na mistycyzmie i nieuzasadnionych wierzeniach, które nie znajdują potwierdzenia w badaniach naukowych. Komentarzy krytycznych w ostrzejszym tonie też nie brakuje. Są również i te z przymrużeniem oka. - Czakram jest, a dostępu do niego broni smok - dorzuca Hnatek1975.  A skoro o legendach mowa.

Legenda o Wawelskim Czakramie

Historia czakramu ma sięgać  czasów starożytnych. Jedna z popularnych legend mówi, że czakram na Wawelu został tu umiejscowiony  przez hinduskiego boga Sziwę, który jeszcze przed pojawianiem się człowieka miał po ziemi rozrzucić - w różnych kierunkach świata - siedem magicznych kamieni. Według tej wersji czakramy ziemskie tworzą sieć energetyczną, a Wawel jest jednym z najważniejszych punktów na tej mapie. Jest też podanie, jakoby  Czakram Wawelski został przywieziony do Polski przez rycerzy krzyżowych, którzy wracali z wypraw do Ziemi Świętej. Według tej historii rycerze mieli natknąć się na święty kamień o wyjątkowych właściwościach, który następnie został przetransportowany do Krakowa i ukryty w podziemiach Wawelu.  Inna wersja mówi, że czakram, czyli magiczny kamień, został przywieziony do Krakowa przez duchownych lub podróżników ze Wschodu, którzy rozpoznali w tym miejscu szczególną energię. W latach 30. XX wieku Czakram Wawelski stał się obiektem intensywnych badań i spekulacji. Wtedy to zaczęto go łączyć z ideą "miejsc mocy" - miejsc o wyjątkowej koncentracji energii, które wpływają na ludzi przebywających w ich pobliżu. Kamil Janicki uważa, że niebagatelny wpływ na rozpropagowanie legendy o czakramie miał ówczesny konserwator Wawelu - Adolf Szyszko Bohusz . - Kiedy zgłosili się do niego ludzie, szukający tego miejsca energii on temat nagłośnił i historia poszła w świat - mówi historyk. Nie można nie wspomnieć także o Wikipedii, do której Polacy sięgają nader często. Ta wspomina o  działalności teozofki Wandy Dynowskiej, która miała w dwudziestoleciu międzywojennym rozsławić wawelski kamień. Od roku 1935 przebywała w Indiach i popularyzowała tam ezoterykę Krakowa i Czakram Wawelski.  Kamil Janicki przypomina, że początek XX wieku był czasem fascynacji ezoteryką i okultyzmem i że  grunt był wówczas podatny.  Tak uważają także sceptycy, choć mówią o latach nam bliższych. Twierdzą, że cała idea została wymyślona w czasach nowożytnych jako sposób na przyciągnięcie turystów lub zaspokojenie potrzeb duchowych ludzi poszukujących czegoś więcej niż tylko materialnego wymiaru życia. Warto dodać, że w latach przypadających po wizycie w Polsce premiera Indii - Jawaharlala Nehru - panowało w Krakowie dość powszechne przekonanie, że udał się on do podziemi wawelskich, aby tam modlić się przy tajemniczym kamieniu.

Kamień socjologiczno-psychologiczny

Z punktu widzenia nauki, zjawisko Czakramu Wawelskiego można wyjaśnić za pomocą psychologii i socjologii. Badacze zwracają uwagę na efekt placebo - przekonanie o pozytywnym wpływie czakramu może rzeczywiście wywoływać subiektywne uczucie poprawy samopoczucia u ludzi, którzy w to wierzą. To samo dotyczy medytacji i relaksacji, które same w sobie mają udowodnione korzyści zdrowotne, niezależnie od miejsca, w którym są praktykowane. Z kolei socjolodzy zwracają uwagę na kulturowy aspekt wierzeń w Czakram Wawelski. Wskazują, że Wawel, jako symbol narodowy, ma ogromne znaczenie w polskiej tożsamości, co może sprzyjać tworzeniu i podtrzymywaniu mitów związanych z jego duchowym wymiarem. Wiara w czakram może być zatem postrzegana jako część szerszego zjawiska, jakim jest poszukiwanie tożsamości i duchowości we współczesnym świecie. Miejsce mocy wywarło także znaczący wpływ na kulturę i sztukę. Wielu artystów, pisarzy i poetów inspirowało się tą legendą, tworząc dzieła, które nawiązują do mistyki Wawelu. W literaturze polskiej można znaleźć odniesienia do czakramu, które pojawiają się zarówno w poezji, jak i w prozie, podkreślając duchowe znaczenie tego miejsca. Wielu twórców poszukiwało nowych form wyrazu, inspirowanych duchowością, co znalazło odzwierciedlenie w ich pracach.  Motyw czakramu pojawiał się również w sztukach plastycznych, gdzie artyści starali się uchwycić mistyczną atmosferę Wawelu.

Nowa religia

Dla wielu ludzi Wawel i jego czakram stały się miejscem pielgrzymek duchowych. Współczesne zainteresowanie nim wpisuje się w szerszy trend poszukiwania duchowości poza tradycyjnymi formami religii. W czasach, gdy coraz więcej osób odchodzi od instytucjonalnych form wiary, miejsca takie jak Wawel stają się symbolicznymi centrami duchowej odnowy.

Ruchy New Age, które propagują alternatywne formy duchowości, również przyczyniły się do popularności Czakramu Wawelskiego. Dla wyznawców tych ruchów, Wawel jest jednym z kluczowych miejsc mocy na Ziemi, które emanuje pozytywną energią i wspiera rozwój duchowy. Medytacje, rytuały i ceremonie odbywające się na Wawelu są postrzegane jako wyjątkowo skuteczne ze względu na domniemaną obecność czakramu.

Nowa religia

Nie można również pominąć znaczenia Czakramu Wawelskiego dla turystyki. Wiele osób przyjeżdża do Krakowa nie tylko po to, aby zobaczyć zabytki, ale także, aby doświadczyć mistycznej energii czakramu. Dla niektórych turystów Wawel to nie tylko historyczne miejsce, ale również punkt na mapie, który warto odwiedzić z powodów osobistych lub duchowych. Turystyka ezoteryczna, w tym odwiedzanie miejsc mocy, staje się coraz bardziej popularna, zwłaszcza wśród osób poszukujących głębszych przeżyć duchowych. Czakram Wawelski, mimo kontrowersji, przyciąga swoją tajemniczością i obietnicą kontaktu z nieznanym, co czyni go atrakcyjnym miejscem zarówno dla turystów, jak i dla duchowych pielgrzymów. Czasem miejscem atrakcyjnym aż za bardzo. Na początku XXI wieku, dyrekcja Zamku Królewskiego na Wawelu próbowała nieco osłabić moc legendy, motywując to z jednej strony niszczeniem ściany przez opierających się o nią wierzących w moc czakramu, licznie przybywających w nadziei uzdrowienia przez dobroczynną energię, a z drugiej strony niezgodnością z wiarą rzymskokatolicką oraz ośmieszaniem w ten sposób miejsca o wartościach historycznych i kulturowych.

Mity i rzeczywistość

Czakram Wawelski pozostaje jednym z najbardziej tajemniczych i kontrowersyjnych aspektów historii Wawelu. Choć historyk Kamil Janicki odziera ze złudzeń i mówi: -  Nie ma w zasadzie żadnego podania o czakramie mocy czy o kamieniu mocy. - To nie jest tak, że to jest historia wyciągnięta z dawnych kronik. To nie jest coś, o czym pisano by w średniowieczu. I dodaje - Ta historia w 100 procentach nie istniała aż do XX wieku. Ona się zrodzila w dość osobliwy sposób przy okazji odkrycia reliktów kościoła Św. Gereona na początku XX wieku.  To opinia historyka. Czakram Wawelski, niezależnie od swojej prawdziwej natury, jest przykładem na to, jak legenda i historia mogą spleść się w fascynującą opowieść, która przyciąga ludzi z całego świata. Niektórzy zwolennicy teorii Czakramu Wawelskiego wskazują również na historyczne znaczenie Wawelu jako miejsca, które od wieków pełniło rolę centralnego punktu życia politycznego, religijnego i kulturalnego Polski. Uważają oni, że to właśnie wyjątkowa energia tego miejsca przyczyniła się do jego historycznego znaczenia. Wawel od wieków był uznawany za miejsce szczególne, co mogło sprzyjać powstawaniu różnych legend. Legend wciąż żywych. - Ilekroc jestem na Wawelu i kogoś oprowadzam, to zawsze słyszę pytanie o Wawelski Czakram. Pytają mnie: Gdzie dokładnie jest miejsce mocy, bo chciałem się tam podładować -  mówi Kamil Janicki. I tak już pewnie pozostanie. Zwłaszcza że od niedawna zwolennicy teorii czakramu mogą zbliżyć się do niego bardziej. Jedna z tras zwiedzania Wawelskiego Zamku - trasa sezonowa -  umożliwia  podziwianie z bliska pozostałości kościoła Św. Gereona.