Tak zwana "Wielka Gra" trwała przez większość XIX wieku. Była to rozgrywka pomiędzy Imperium Brytyjskim a Carską Rosją. Rywalizowały one o wpływy na Bliskim Wschodzie, w tym między innymi w Afganistanie. Mimo dwóch wojen, Brytyjczykom nigdy do końca nie udało się podporządkować Afganistanu. "Wielka Gra" oficjalnie zakończyła się porozumieniem brytyjsko-rosyjskim w 1907 roku. Również XX wiek odcisnął swoje piętno na tym górzystym państwie. W 1979 roku ZSRR interweniowało w Afganistanie i mimo dziesięciu lat wojny, nie przyniosła ona oczekiwanych celów stawianych przez ZSRR. Opuszczenie tego państwa przez Rosjan nie oznaczało zakończenia walk. Afganistan pogrążył się w wojnie domowej. Bojownicy walczyli między sobą, a następnie powstali przeciw talibom, którzy opanowali kraj. Ci, mimo że zostali pokonani w 2001 roku, nie złożyli broni i tym razem przez kolejnych 20 lat walczyli z Amerykanami i ich zachodnimi sojusznikami oraz siłami Islamskiej Republiki Afganistanu. Niekończące się pasmo wojen trwało łącznie 40 lat.
Najnowsze wydanie Tygodnika co sobotę w Twojej skrzynce. Zapisz się do newslettera >>
Wycofanie wojsk USA i NATO było nieuniknione, a rozmowy pokojowe trwały od miesięcy. Prezydent Joe Biden do wyboru miał niewiele opcji, żeby nie powiedzieć wcale. Amerykańskie społeczeństwo miało dość 20-letniego konfliktu, który pochłonął ponad dwa tysiące ofiar wśród ich obywateli i miliardy dolarów. Zgodnie z umową, 11 września 2021 roku, w 20. rocznicę zamachu na World Trade Center, USA miało w pełni wycofać się z Afganistanu. Jednak prawdziwym symbolem wycofania się ich wojska były zdjęcia z opuszczonej bazy w Bagram.
Baza lotnicza znajduje się o godzinę drogi od stolicy Afganistanu - Kabulu, i była jedną z największych baz sił międzynarodowych w tym kraju. Bagram było swego rodzaju symbolem dominacji USA nad Afganistanem. 2 lipca ostatnie siły amerykańskie opuściły bazę, przekazując ją, wraz ze sprzętem wartym miliard dolarów, armii afgańskiej. Jak się okazało, baza nie służyła jej zbyt na długo.
Postępująca błyskawicznie ofensywa talibów zaskoczyła wszystkich analityków. Co prawda większość doradców i raportów informowały, że rząd afgański się nie utrzyma, ale nikt się nie spodziewał, że upadnie tak szybko. To też wywołało panikę i masowe ucieczki w kierunku lotniska, zarówno pracowników ambasad, jak i zwykłych Afgańczyków. Obawiali się oni powrotu rządów talibów (1996-2001).
Kraje zachodnie zaczęły ewakuację swoich obywateli i współpracowników. W sieci pojawiło się zdjęcie, które zaczęto porównywać z fotografią z Sajgonu z 1975 roku.
Fotografia przedstawia lądujący śmigłowiec chinook armii amerykańskiej na dachu ambasady USA w Kabulu. Zestawiono ją z łudząco podobnym zdjęciem z ewakuacji ambasady USA z Sajgonu. Wskazywano na panujący w obu przypadkach chaos, jak i na klęskę amerykańskich misji wojskowych, choć oczywiście, obie wojny różniły się od siebie diametralnie.